W Odessie skazano wychowawczynię za uraz dziecka w przedszkolu.


W Odessie podczas spaceru w przedszkolu doszło do poważnego urazu u dziecka z powodu niedbalstwa wychowawczyni. Kobieta zostawiła dzieci bez nadzoru, a gdy doszło do nieszczęścia, nie wezwała pomocy i nie powiadomiła kierownictwa oraz rodziców.
Wychowawczyni niedopatrzyła dziecko
Z danych postępowania przygotowawczego wynika, że 60-letnia wychowawczyni z Odessy została uznana za winną ciężkiego naruszenia obowiązków służbowych, przez co ucierpiało dziecko. Incydent miał miejsce w przedszkolu nr 26 przy ulicy Bułgarskiej.
Podczas porannego spaceru wychowawczyni pozostawiła dzieci bez nadzoru, w wyniku czego jedna z wychowanek ucierpiała w wyniku upadku z metalowej konstrukcji na placu zabaw. Dziecko doznało poważnych obrażeń, takich jak uraz czaszkowo-mózgowy i złamanie potylicy.
Jakie kara dla wychowawczyni
Na rozprawie wychowawczyni przyznała się do winy, przeprosiła i prosiła o łagodniejszą karę. Wyjaśniła, że nie odpowiadała za nadzór, żałuje konsekwencji i jest gotowa ponieść odpowiedzialność.
Sąd postanowił ukarać kobietę trzema latami pozbawienia wolności, lecz zwolnił ją od odbywania kary z warunkiem próby na jeden rok. W tym czasie musi zgłaszać się do organu probationowego i informować o zmianach miejsca zamieszkania lub pracy.
Przypomnijmy, że kobieta wcześniej nazwała przedstawicieli PCK antychrystami i otrzymała za to karę. Również w obwodzie charkowskim sąd uznał za winnego mężczyznę, który dokonał zabójstwa nastolatka.
W wyniku niedbalstwa wychowawczyni w odeskiej szkole przedszkolnej dziecko doznało poważnych obrażeń czaszki i złamania potylicy. Kobieta została skazana na trzy lata w zawieszeniu z warunkiem próby na jeden rok.
Czytaj także
- W Kijowie pracownik prokuratury potrącił kobietę i uciekł z miejsca zdarzenia
- Atak dronów na obwód zaporoski — ranne kobiety
- Pali dom, są ranni - skutki ataku na Zaporożu
- W obwodzie zaporoskim słychać wybuchy - komentarz OWA
- W obwodzie rostowskim po ataku dronów opóźnienia 75 pociągów
- Na Charkowszczyźnie rowerzysta został trafiony przez drona FPV