Urzędniczka w obwodzie Odeskim sprzedawała staż pracy — cena pytania.

Urzędniczka w obwodzie Odeskim sprzedawała staż pracy — cena pytania
Urzędniczka w obwodzie Odeskim sprzedawała staż pracy — cena pytania
Urzędniczka z rady miejskiej w Białogrodzie Dniestrzańskim żądała pieniędzy od mężczyzny, któremu brakowało stażu pracy do wypłaty emerytury. Kobieta została złapana na gorącym uczynku podczas przekazywania pieniędzy, grozi jej do 10 lat więzienia.

O tym informuje Główne Zarządzenie Policji Narodowej w obwodzie Odeskim.

Szczegóły sprawy

Naczelnik jednego z wydziałów rady miejskiej w Białogrodzie Dniestrzańskim dowiedział się, że lokalnemu mieszkańcowi brakuje 10 lat stażu pracy i ubezpieczenia do wypłaty emerytury. Wtedy kobieta zaproponowała fałszowanie dokumentów, za co żądała 400 euro. Funkcjonariusze zabezpieczyli nielegalne działania urzędniczki i aresztowali ją tuż po odebraniu drugiej części łapówki w wysokości 10 200 hrywien. Pieniądze zostały zabezpieczone jako dowód rzeczowy.

Jakie grozi jej kara

O podejrzeniu postawiono oskarżonej na podstawie art. 368 kodeksu karnego Ukrainy (otrzymanie korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną przy wykorzystaniu swojego stanowiska, połączone z wymuszeniem). Grozi jej do 10 lat więzienia z konfiskatą mienia.

Przypomnijmy, niedawno pisaliśmy o pracownicy poczty, która kradła pieniądze emerytów. A także o policjancie, który brał opłatę za przejazd w godzinach policyjnych.

Informacja o tym, że urzędniczkę rady miejskiej Białogrodu Dniestrzańskiego złapano na łapownictwie, świadczy o tym, że praktyki korupcyjne wciąż są aktualne w ukraińskim społeczeństwie. Nielegalna praktyka wymuszania wynagrodzeń za usługi lub fałszowania dokumentów nie tylko narusza prawo, ale także pozbawia ludzi możliwości legalnego uzyskania emerytur czy innych benefitów społecznych.

Czytaj także

Reklama