Na Lwowszczyźnie sądzono żołnierza za SZCZ - dlaczego otrzymał surowy wyrok.


Na Lwowie sąd rejonowy Lyczakowskiego uznał żołnierza ZSU za winnego. Po raz kolejny samowolnie opuścił jednostkę.
O tym mowa w Jednolitym Krajowym Rejestrze Orzeczeń Sądowych.
Szczegóły sprawy
Sąd zbadał przypadek oskarżonego żołnierza batalionu specjalnego 'Szkwał', który już był skazany za podobne przestępstwo. W 2023 roku sąd rejonowy w Jaworowie nałożył na niego karę 6 lat i miesiąca pozbawienia wolności. W maju 2024 roku jako skazany podpisał kontrakt ze ZSU i wrócił do służby.
Jednak już w grudniu 2024 roku samowolnie opuścił jednostkę i wrócił dopiero w kwietniu 2025 roku. Na sądzie przyznał się do winy, jednak odmówił wyjaśnienia swojego czynu.
Decyzja sądu
Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, sędzia uznał żołnierza za winnego z art. 407 ust. 5 i nałożył na niego łącznie 7 lat pozbawienia wolności.
Wcześniej informowano, że w Krzemieńczuku wojskowy samowolnie opuścił miejsce służby z powodu okoliczności rodzinnych. Wyjaśnił swoje działania koniecznością opieki nad dwojgiem małoletnich dzieci po tym, jak matka ich porzuciła.
A w regionie Odeskim sądzono medyka wojskowego za uchylanie się od mobilizacji.
Proces sądowy w Lwowie potwierdził winę żołnierza ZSU w samowolnym opuszczeniu jednostki i nałożył odpowiednią karę. Ten przypadek jest tylko jednym z wielu przypadków naruszenia obowiązków służbowych w armii ukraińskiej, które wymagają starannego nadzoru i podjęcia odpowiednich działań ze strony władz wojskowych.Czytaj także
- Rozmowy Trumpa z Putinem budzą kontrowersje - Klimkin wskazał przyczynę
- Na ulicach Moskwy masowa bójka — Putin wprowadził Rosgwardię
- QR-kod – czy trzeba za nim iść do TCK
- Kary od TCK - w jakich warunkach można je zaskarżyć w sądzie
- Zwolnienie z armii — jakie świadczenie można otrzymać
- Przetestowane na rosyjskich okupantach — jaki sprzęt testuje Zachód