Eksplozja zmusiła japońskie lotnisko do odwołania lotów (wideo).


Lotnisko Miadzaki w Japonii zawiesiło loty z powodu eksplozji na pasie startowym
Kierownictwo lotniska Miadzaki w Japonii zostało zmuszone do zawieszenia wszystkich lotów z powodu eksplozji, która miała miejsce na jednej z dróg startowych. Informację tę podała agencja Kyodo News, powołując się na przedstawiciela lotniska. Przyczyna eksplozji na razie nie jest znana, ale na miejscu zdarzenia obserwowano dym i uszkodzoną nawierzchnię asfaltową.
Przedstawiciel lotniska powiedział: "Sprawdzamy, czy to zdarzenie było spowodowane eksplozją. Wszystkie śledztwa dotyczące przyczyny i okoliczności tego zdarzenia zostały już rozpoczęte". Tymczasem działania mające na celu likwidację skutków eksplozji prowadzą lokalne służby straży pożarnej lotniska.
Informuje się, że obszar zniszczeń wynosi około 7 metrów kwadratowych, a przyczyna uszkodzenia nawierzchni asfaltowej nie została jeszcze ustalona. Jednak niektóre źródła podają, że służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o eksplozji.
Pasażerowie i personel lotniska zostali ewakuowani, a samoloty nie mogą wykonywać manewrów startowych i lądowania do czasu dalszego śledztwa w sprawie zdarzenia. Administracja Miadzaki zwraca się do pasażerów z prośbą o śledzenie informacji dotyczących zmian w rozkładzie lotów.
Podobne przypadki stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów i personelu, dlatego władze lotniska dokładają wszelkich starań, by ustalić przyczyny i okoliczności eksplozji, aby uniknąć powtórzenia podobnych incydentów w przyszłości.
Czytaj także
- „Medicy mieli dwa wiadra – na amputowane kończyny i na granaty”. Palamar o oblężeniu „Azowstali”
- Izraelska armia ma wyższa motywację niż ukraińska – rabin Mosze Asman
- Skandal z Husakowem: aktywista opowiedział o pochodzeniu milionów dolarów na swoich kryptowalutowych portfelach
- W obwodzie Lwowskim zmarł mężczyzna w TCK
- Sprawa dotycząca prostytucji nieletnich. Imię oligarchy Deripaski zniknęło z aktu oskarżenia
- Zastępca dowódcy pułku «Azow» opowiedział o spotkaniu z Medwiedczukiem